Premiera: 5.10.2020
Spis utworów:
- Lęki poranne (słowa: Antoni Muracki)
- W imię starych przyjaźni (słowa: Antoni Muracki)
- W moim pokoju bez drzwi 1 (słowa: Antoni Muracki)
- Od knajpy do knajpy (słowa: Antoni Muracki)
- Odwiedziny przyjaciela (słowa: Antoni Muracki)
- W moim pokoju bez drzwi 2 (słowa: Antoni Muracki)
- Koledzy płyną na ostatni rejs (słowa: Antoni Muracki)
- Od jutra nie piję (słowa: Antoni Muracki)
- W moim pokoju bez drzwi 3 (słowa: Antoni Muracki)
- Wódeczko, wódeczko (słowa: Antoni Muracki)
- W moim pokoju bez drzwi 4 (słowa: Antoni Muracki)
- Res publica alkoholika (słowa: Antoni Muracki)
- Paryż dla tych, co odeszli (słowa: Danuta Markowska-Resich)
- W moim pokoju bez drzwi 5 (słowa: Antoni Muracki)
- Po śladach (słowa: Antoni Muracki)
Muzyka: Sławomir Zygmunt
Muzycy:
- Sławomir Zygmunt: śpiew, gitary, harmonijka ustna
- Stanisław Bokowy: fortepian, gitary, organy Hammonda, akordeon, perkusja
- Adam Mazurek: klarnet
Aranżacje: Stanisław Bokowy, Sławomir Zygmunt
Projekt graficzny okładki i fotografie: Marek Sobczak
Wydawca: CudNet
Producent: Sławomir Zygmunt
Teksty utworów znajdujących się na płycie "Wódeczko, wódeczko"
Plakat z tekstami płyty "Wódeczko, wódeczko"
Piję, bo muszę? recenzja płyty "Wódeczko, wódeczko"
Rozmowa o płycie "Wódeczko, wódeczko"
- SŁAWEK WIERZCHOLSKI: Świetny clip, muzyka, wykonanie. A najbardziej mi się podoba trzech Sławków przy jednym stole (T= 2:00). Gratulacje dla twórców.
- MARIA: Supet klimat - radosny a równocześnie nostalgiczny, refleksyjny, prześmiewczy.
- PIOTR: Bardzo rubaszny kawałek. Pierwszy raz widzę Ciebie w takiej roli. Ciekawy jestem całej płyty. Brawo.
- ANNA: Sławku, świetne.
- JANUSZ: Cudna i prawdziwa.
- JANUSZ: Płyta "Wódeczko, wódeczko" jest znakomita, we wszystkim. Temat, słowa, kompozycje, aranżacje, układ płyty - po prostu album koncepcyjny. Znakomity.
- KRYSTYNA: Miłe dla ucha.
- JERZY: Świetna, szczera do bólu.
- MIECZYSŁAW: Super.
E-MAIL, SMS:
- BARBARA: Świetna muzyka, wspaniałe teksty.
- ALICJA: Super album.
- MAREK: Płyta Sławomira Zygmunta "Wódeczko, wódeczko" to album nadzwyczaj spójny programowo, sugerowane jest słuchanie go w całości, odczytanie opowieści pisanej piosenkami. Opisuje pewien stan ducha, widzenie człowieka w szczególnym swym stanie, szczególnej kondycji swego ja. Narrator - autor (warstwa słowna - niezawodny Antoni Muracki) słowami piosenek nad tym Człowiekiem się pochyla, wciąż z Nim jest, służąc pomocą. Co jest zaskakujące - tak trudne tematy ludzkiej egzystencji zostały ubrane w eksplodującą światową muzyczną mozaikę kolorów i barw - poprzez Hiszpanię trafiamy do Ameryki Południowej, by wrócić w nasze ludowe strony. Płyta nie stanowi zbioru piosenek, by dowolną z nich wysłuchać o dowolnej porze dnia czy nocy. Piosenki są tu rozdziałami książki, programem, album pracuje jako całość - zatrzymuje i namawia do zatrzymania, zadania sobie najważniejszych w życiu pytań - kim jesteśmy dla drugiej Osoby, kim jesteśmy dla samych siebie, czy potrafimy pochylić się nad człowiekiem, któremu nie pozostało nic, który na pomoc ma tylko nas.
- DOROTA: Dobry przekaz. Wszystkim polecam, bo ludzie odchodzą w "ostatni rejs" i pozostaje tylko wspomnienie. A mogliby dla nas jeszcze tyle zrobić.
- ELŻBIETA: Też mam i polecam.
- MIETEK: Super. Gratuluję.
- ANTONI: Świetna płyta. Gratuluję.
- ANNA: Płyta jest rewelacyjna.
- ELA: Mistrzowskie wykonanie.
- MAREK: Sławek i Tolek at their the best. Światowa instrumentacja, bogactwo muzycznych nastrojów. Podróż w 50 minut dookoła świata. Ktoś słuchając wyłącznie tej eksplodującej muzyki w tle i patrząc na tytuł płyty mógłby pomyśleć: jak świetna reklama drogich alkoholi.
- RENATA: Potwierdzam, płyta jest znakomita.
- OLA: Kapitalne teksty i muzyka... a wykonanie? Na szczęście ją mam.
- BARBARA: Często słucham, płyta jest super.
- MARIA: Mam, słucham. Piękne słowa, dobra muzyka, a wykonanie - super.
- DOROTA: Piękna. Wzruszające utwory. Mam.
- REGINA: Już drugi raz słucham i cieszę się. Bardzo podobają mi się wszystkie utwory. Super, gratuluję bardzo udanej płyty.
- BEATA: Wódeczka bardzo melodyjna.
- WIKTORIA: Nic dodać, nic ująć. Płyta po prostu świetna. Gratuluję.
- IRENA: Jak ja kocham Twoje wszystkie piosenki. Są niezwykle wyraziste - skłaniają do zadumy i retrospekcji. Wbijają się w pamięć i przenoszą w tak bliskie rejony, zarówno wspomnień jak i oceny teraźniejszości. I każą pomyśleć, co nastąpi za jakiś czas. Jesteś Sławciu niezwykłym malarzem wyobraźni, a jednocześnie swoistym wizjonerem. Dziękuję Ci za to, że jesteś i dajesz tak wiele powodów do przemyśleń i ocenyy samych siebie. Skłaniasz do przebudzenia wrażliwości i zastanowienia...
- RUDA DAGMARA: Jest i ona, płyta - czysta poezja. Bardzo dziękuję.
- DOROTA: Bardzo podobają mi się wszystkie utwory.
- BOŻENA: Już nabyłam i słucham do snu. Najbardziej podoba mi się piosenka o marzeniu wyjazdu do Marsylii ("Odwiedziny przyjaciela").
- ANNA: Ta płyta jest cudowna.
- MARYLA: Piękne melodie, muzyka i wykonanie do słuchania w każdym czasie i w każdym miejscu świata.
- GRZEGORZ: Bardzo mi się podoba,
- IRENA: Bardzo ciekawa płyta, ale w nieco innym klimacie od poprzednich. Niepospolita oraz niezwykle sympatyczna. Twój duch i przekaz są tam wyraziste.
- MARIA: Sławku, gratuluję.
- MAREK: Super, gratuluję.
- JOANNA: Gratulacje, płyta znakomita.
- AGNIESZKA: Znów zaskoczyłeś słuchaczy. Płyta nietypowa, bo to opowieść. Płyta świetna, oryginalna.
- MARGHERITA: Moje gratulacje.
- JADWIGA: Brawo.
- BARBARA: Wspaniała muzyka i wykonanie. Balsam dla utrapionej duszy.
- MAŁGORZATA: Sławku, jesteś niesamowity w pomysłach.
- MARYLA: A kto nie wypije...
- WIKTORIA: Wykonanie muzyczne, a zarazem akustyczne utworów poetyckich, oddaje całe ich piękno. A płyta pod nieco zwodniczym tytułem "Wódeczko, wódeczko" ma raczej charakter zadumy nad życiem.
- PIOTR: Pojechałeś bardzo odważnie, jeśli chodzi o temat - ja bym się nie odważył. Doskonała robota aranżacyjna, klarnecik słodzi, aż miło. Najbardziej mi się podobają utwory 4,5,1 i 14. Szczególnie utwór 5. kojarzy mi się z ulubioną piosenką Jana Wołka "Pozwól do domu iść wódko". Co do pozostałych utworów - osadziłeś je w jednej tonacji i stylistyce, przez co dynamika płyty (według mnie) trochę traci, Tak czy inaczej - solidna dawka naprawdę dobrej muzycznrj roboty. Gratuluję Ci.