logo

Basia. Opowieść o żonie Krzysztofa Kamila Baczyńskiego

31 lipca 2024 w Służewskim Domu Kultury odbyła się prapremiera, a 2 sierpnia w Centrum Promocji Kultury Praga Południe premiera sztuki Sławomira Zygmunta pt. "Basia. Opowieść o żonie Krzysztofa Kamila Baczyńskiego".  

Rodzaj literacki: Dramat, monodram.
Autor sztuki: Sławomir Zygmunt.
Reżyseria: Duśka Markowska-Resich.
W roli Basi Baczyńskiej - Aleksandra Mirecka.
Muzyka: Sławomir Zygmunt.

Wiersze K.K. Baczyńskiego śpiewa Sławomir Zygmunt.
Autor plakatu: Marek Sobczak.

Producent: Sławomir Zygmunt.

Treść: W ostatnich godzinach życia, ukrywając się w piwnicy przed bombardowaniem, Barbara Baczyńska wspomina jak poznała i pokochała młodego poetę Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i spędziła, w tych strasznych wojennych czasach, dwa piękne lata u jego boku.

Komentarze: 

Maria Wollenberg-Kluza z mężem: Bardzo serdecznie dziękuję za wczorajszy wieczór z "Basią". Jest to wzruszający spektakl o pięknej miłości. Na czas wojny, okupacji, Powstania Warszawskiego patrzymy przez pryzmat zdarzeń tragicznych, a warto zauważyć uczucia, gorące ludzkie uczucia. Całość znakomicie zharmonizowana, połączona znakomitą muzyką do utworów Baczyńskiego - no i super, wrażliwe wykonanie. DZIĘKUJĘ.
Bożena Grabowska-Liwanowska: Byłam, było wspaniale. Nawet udało mi się pogratulować. No i oczywiście się popłakałam.  
Ela Pawełek: Świetny, poruszający spektakl.
Barbara Szymkiewicz: Jeszcze raz bardzo dziękuję za "Basię". To wyjatkowe, tyle naturalności, profesjonalizmu i głębi. 
Jakub Póltorak: Bardzo dobry spektakl pt. "Basia. Opowieść o żonie Krzysztofa Kamila Baczyńskiego" (autor: Sławomir Zygmunt), z fantastyczną rolą Aleksandry Mireckiej (którą polecałem do tego spektaklu). Dziękuję, Sławku. 
Joanna Jakubik: Piękny, wzruszający spektakl "Basia". Zatrzymany czas wojny, Powstania Warszawskiego i miłości dwojga ludzi. "Jesteście tacy młodzi, macie czas..." - mówi matka Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, planującego ślub z Basią. "My nie mamy czasu..." - odpowiada jej syn. Dla wielu młodych ludzi tego czasu zabrakło. Gratulacje dla wszystkich, którzy przygotowali spektakl, dla wykonawców - aktorki wcielajacej się w rolę Basi i autora monodramu, Sławomira Zygmunta, który ubarwił przedstawienie śpiewanymi wierszami poety i grą na gitarze. Dziękuję za szczerość przekazu i wzruszające przypomnienie losów poety, którego wiersze towarzyszą nam do dziś, nie tylko z okazji daty 1 sierpnia. 
Wiesława Sujkowska:  Wzruszający i pełen treści spektakl. Serdecznie gratuluję reżyserce Duśce Markowskiej-Resich, Sławomirowi Zygmuntowi, autorowi sztuki oraz muzyki do wierszy K.K. Baczyńskiego, i ich wykonawcy. A  także Aleksandrze Mireckiej, która opowiedziała całą historię. A opowiadała tak, że cała zasłuchana sala wędrowała za Jej słowami. Polecam i zachęcam, wybierzcie się Państwo, bo Artyści będą z tą opowieścią wędrowali po Polsce. 
Maria Malczewska: W tej sztuce autor, Sławomir Zygmunt, perfekcyjnie wczuł się w emocje młodej, zakochanej kobiety, która stanęła wobec dramatycznych życiowych wyzwań. 
Leszek Błędowski: Brawo Sławku, wspaniały spektakl, wspaniała Aleksandra Mirecka w roli Basi, wspaniały Twój akompaniament muzyczny, super reżyseria Duśki Markowskiej-Resich. Byliśmy z żoną pod wrażeniem oglądając ten spektakl. Wielkie gratulacje i ukłony - takie rzeczy powinny być pokazywane w telewizji młodym ludziom. Wszystkim polecam ten spektakl. 
Piotr Krupa: Gratuluję, Sławku, Tobie i całej Ekipie! 
Teresa Kaczorowska: Gratulacje Sławku. Pięknie!
Ryszard Falaciński: Bardzo piękne i nostalgiczne. Brawo. 
Irena Starobrat: Wielkie Gratulacje!
Bogdan Lesiak: Przedstawienie bardzo mi się podobało. Piękna historia o tragicznej miłości, opowidziana przez żonę, z bardzo dobrą muzyką, która była idealnym uzupełnieniem tej historii. 
Danuta Sosińska: Bardzo piękne i wzruszające. Dziękujemy, Sławku. Gratulacje. 
Aleksandra Kapuściak: Jestem pod wielkim wrażeniem spektaklu. Wzruszająca historia Basi Baczyńskiej wprowadziła widownię w nostalgiczny nastrój, wycisnęła łzy wzruszenia, a wyśpiewana pięknie poezja, z autorską muzyką, przez Sławomira Zygmunta, zwieńczyła dzieło czyniąc spektakl wspaniałym przeżyciem. Brawa dla Aleksandry Mireckiej, młodej aktorki, która wcieliła się całą sobą w rolę Basi. Super! Uznanie wielkie także dla Pani reżyser. Wielkie gratulacje! 
Bogumiła Kotowicz: Dzień dobry. "Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką. Czy to była kula synku, czy to serce pękło?". Nie byłam na przedstawieniu, ale jego klimat, skupienie gości siedzących na widowni czuję oddalona o setki kilometrów od Warszawy. Sławomir Zygmunt przeniósł widzów do czasów, kiedy żył Krzysztof Kamil Baczyński wraz z żoną Barbarą. 
Maryla Kasprzak: Piękny spektakl na miarę 80. rocznicy Powstania Warszawskiego. Gratuluję! 
Katarzyna Auli Barszczewska: To było i dalej jest we mnie: mocne przeżycie połączenia z tragiczną historią. Gratuluję Sławomirowi Zygmuntowi świetnie napisanej sztuki, przepięknej muzyki i Jego śpiewu. Gratulacje dla Aleksandry Mireckiej za głos, emocje, wyrazistość, dzięki którym od razu mogłam poczuć się częścią tej opowieści.