Wrzos kojarzy się nam z jesienią, ale album "Podaruj jej wrzos" (wyd. CudNet, 2019) Sławomira Zygmunta można polecić na każdą porę roku. Kompozytor, autor tekstów (a raczej poeta), wokalista i gitarzysta w jednej osobie - Sławomir Zygmunt obchodzi w tym roku 40-lecie pracy artystycznej. To kolejna płyta w jego dyskografii; w pamięci słuchaczy zapisał się jako interpretator wierszy Edwarda Stachury i Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, a także albumami autorskimi. Jeżeli próbujemy zaszufladkować twórców - co jest bardzo niezręcznym zabiegiem - Sławomir Zygmunt mieści się w jakiś sposób w przedziale tzw. piosenki autorskiej lub poezji śpiewanej. Na albumie "Podaruj jej wrzos" jest zatem kilka wierszy znanych poetów, do których skomponował muzykę. Do słów Bolesława Leśmiana "Gdybym spotkał ciebie" ("Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz, ale w innym sadzie, w innym lesie - może by inaczej zaszumiał nam las, wydłużony mgłami na bezkresie..."). "Na balkonie" Juliana Tuwima: "Stoję na balkonie, załamałem dłonie i w kwietniowym niebie szary wzrok mój tonie". A także "Rzuciłbym to wszystko" Tuwima: "rzuciłbym to wszystko, rzuciłbym od razu, osiadłbym jesienią, w Kutnie lub w Sieradzu, w Kutnie lub w Sieradzu, Rawie lub Łęczycy, w parterowym domku, przy cichej ulicy". Te krótkie cytaty oddają klimat całej płyty, na której są także teksty wykonawcy oraz kilku innych autorów: Mateusza Stryjeckiego (na co dzień również artysty plastyka), Antoniego Murackiego (poety i muzyka) oraz Wojciecha Olańskiego (współautora szlagieru "Podaruj jej wrzos"). Te nazwiska są wyjątkowo istotne, bo faktycznie tych utworów trzeba słuchać, dać się ponieść nastrojowi, wczuć się w poetykę chwili. Na tym polega urok tych nagrań: lekkich, bezpretensjonalnych, refleksyjnych. O takiej płycie mówi się czasem umownie, że są to piosenki z tekstem - bo właśnie tekst jest istotnym elementem utworu. To właściwie wiersze, do których powstała muzyka, co wydaje się naturalnym zabiegiem, znanym od lat. Po wiersze Norwida, Mickiewicza, Tuwima, Szymborskiej i wielu innych poetów sięgali od dawna tacy wykonawcy jak Czesław Niemen, Marek Grechuta, Ewa Demarczyk, Elżbieta Wojnowska, Elżbieta Adamiak, Łucja Prus. Wartościowe teksty, oprawione odpowiednią melodią zyskują na atrakcyjności, a wykonawcy nawiązują ze słuchaczami dobry kontakt... gitarą i piórem (to tytuł jednej z radiowych audycji, gdzie prezentowane są piosenki z tego gatunku). Zapraszając do Krainy Łagodności (to z kolei inna nazwa, określająca tego rodzaju twórczość) dają chwilę oddechu i spokoju. Są to utwory liryczne, niosące radość życia mimo rozmaitych doświadczeń, zadumy nad pięknem świata i codziennością, zarazem wywołują uśmiech elementami autoironii i dystansu. Jest tam klimat wędrówki przez świat, z gitarą lub bez gitary, bo poeci unoszą się na skrzydłach Pegaza. Niespodzianką na płycie jest tytułowy utwór "Podaruj jej wrzos", czyli polska wersja słynnego szlagieru "Scarborough Fair"z repertuaru duetu Simon & Garfunkel.
Beata Joanna Przedpełska, Tygodnik Polski, Melbourne, Australia