logo

Srebrny Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis dla Sławomira Zygmunta
Sztuka teatralna Sławomira Zygmunta - premiera 2 sierpnia 2024
Nowa powieść Sławomira Zygmunta
Paryż dla tych, co odeszli
Sławomir Zygmunt - nowa płyta Wódeczko, wódeczko
Teledysk Koledzy płyną na ostatni rejs promujący płytę Wódeczko, wódeczko
Sławomir Zygmunt - Wódeczko, wódeczko
Bajka Przygody żółtego bałwanka z muzyką Sławomira Zygmunta
Nowa powieść Sławomira Zygmunta
Sławomir Zygmunt - Na balkonie
Na koncert Sławomira Zygmunta - Jubileusz 40-lecia pracy artystycznej zaprasza Sławek Wierzcholski
NEW ALBUM OF SŁAWOMIR ZYGMUNT PODARUJ JEJ WRZOS / NOWA PŁYTA SŁAWKA ZYGMUNTA PODARUJ JEJ WRZOS
Nowa płyta Sławka Zygmunta: Dokąd idziesz? Do słońca! / Sławomir Zygmunt śpiewa piosenki Edwarda Stachury
Sławomir Zygmunt - Biała lokomotywa
Teledysk "Biała lokomotywa" promujący płytę "Dokąd idziesz? Do słońca", zrealizowany przez Krzysztofa Wiśniewskiego, stachuriada.pl

slawek1

Piosenkarz

ksiazki

Multimedia

media

koncerty

dziennikarz

ciało umysł dusza

Kalendarz wydarzeń

słowa, parole, words, komunikacja, paranoja, agresja, święto 11 listopada

Słowa, jedno z największych osiągnięć ewolucyjnych człowieka, narzędzie komunikacji, dziś są narzędziem największego zamieszania. Bo każdy rozumie je inaczej. Tak, że nijak nie da się porozumieć.  Ale to nie jest wina słów, tylko intencji.


Można się słowami wymieniać w duchu porozumienia, próbować zrozumieć, co druga osoba czy druga strona ma na myśli, z czego wynika jej stanowisko. Czy istotnie  nasze rozumienie tych samych słów jest tak rozbieżne? W którym miejscu możemy się spotkać? I to jest język pokoju. Można też walić się słowami jak siekierami, a potem przejść do rękoczynów łapiąc co w rękę wpadnie, by udowodnić swoje racje. I to jest język przemocy. Niby proste. Ale w praktyce ciągle słuchamy języka przemocy, dajemy się wkręcać w nadmuchiwanie złości i agresji. Próbujemy bronić racji, stawać po stronie, uczestniczymy w rozdymanych sporach, pozwalamy cudzym obsesjom karmić naszą osobistą paranoję.
Ciągle wierzę w normalną większość. Taką, co nie leci na barykady, tylko idzie z dziećmi cieszyć się Świętem Niepodległości, uczestniczy w biegu, śpiewa „My pierwsza brygada” w intencji pamięci, a nie pognębienia oponentów. Najwyższa pora  skrzyknąć się i olać paranoików. Zmarginalizować ich. To tak na marginesie obchodów święta 11 listopada.

Anna Ławniczak,
redaktor naczelna